pasażer - 2010-06-04 00:13:46

Zamiast zakończenia

Czy z depresji można wyjść? Samo pytanie nieco sugeruje odpowiedź - zakłada osobiste zaangażowanie, a to trąci niezamierzoną ironią. W depresji bowiem, jak w żadnej innej chorobie, doświadcza się bolesnego bycia przedmiotem, a nie podmiotem własnego działania. Dlatego poprawniej jest mówić, że depresję można przeżyć lub przetrwać, bo ona w końcu minie, aniżeli że się z niej wychodzi. Kto myśli inaczej, co innego ma chyba na myśli. Wytłumaczmy to prostym obrazem: człowiek za burtą, by przeżyć, może próbować utrzymać się na powierzchni wody, ale nie może uciszyć żywiołu, który go wyrzucił na zewnątrz. Kiedy wróci z powrotem do łodzi, odłowiony przez współtowarzyszy podróży, już nigdy nie spojrzy na żywioł z takim samym naiwnym spokojem jak dawniej. Chyba że… - ale to już zupełnie inna historia - spotka kogoś, komu nawet żywioły są posłuszne. Takie spotkanie mogłoby przewartościować wszystko, bo wtedy -jak dowodzą znane skądinąd źródła - nawet chodzenie po wodzie, pośród szalejącego żywiołu, jest możliwe.
za:deon.pl

www.ronins.pun.pl www.wiedzminonline.pun.pl www.tril2010.pun.pl www.headofwar.pun.pl www.eragon-dziedzictwo.pun.pl